Sztuczna inteligencja to wynalazek dla niektórych równie rewolucyjny co przerażający. Popkultura science-fiction od lat instaluje w nas strach przed potencjalnym “buntem maszyn”, na ustach polityków oraz aktywistów zaś od pewnego czasu coraz częściej pojawia się obawa, iż sztuczna inteligencja zastąpi człowieka, zabierając mu pracę i poczucie przydatności. Jednak SI wcale nie musi być “zastępstwem” dla człowieka. Jeśli otworzymy się na kooperację między człowiekiem i maszyną, możemy stworzyć nowy model pracy – Centaura.

SI kontra Człowiek
Historia rywalizacji między sztuczną inteligencją a pracownikami ludzkimi sięga czasów automatyzacji, kiedy maszyny zaczęły zastępować ludzką pracę w przemyśle produkcyjnym. Jednak prawdziwa rywalizacja między sztuczną inteligencją a pracownikami ludzkimi zaczęła się pojawiać w XX wieku wraz z rozwojem komputerów cyfrowych i narodzinami sztucznej inteligencji jako dziedziny nauki.
Wraz z coraz większą mocą i zaawansowaniem komputerów, zaczęły one przejmować zadania, które wcześniej wykonywane były wyłącznie przez ludzi. W związku z tym pojawiły się obawy, że maszyny zastąpią w końcu pracowników ludzkich w wielu branżach, co doprowadzi do masowej utraty miejsc pracy i zaburzeń w gospodarce.
Mimo iż SI wciąż nie zastąpiła człowieka w wielu branżach, strach przed byciem zastąpionym od lat jest motywem przewodnim dyskusji na temat postępującej automatyzacji. W głowach wielu ludzi sztuczna inteligencja jest nie tyle narzędziem czy partnerem ile rywalem i zagrożeniem dla ich jestestwa. Prowadzi to do niebezpiecznej sytuacji, w której sam postęp technologiczny uważany jest za niepożądany i “dochodzący za daleko”. Zamiast znajdować nowe sposoby emancypacji w technologicznym rozwoju, widzimy w nim wroga. Jednak wcale nie musi tak być.
Czym jest Centaur?
Prawdopodobnie większość ludzi zdaje sobie sprawę, iż sztuczna inteligencja jest w stanie z łatwością pokonać najlepszego ludzkiego gracza w szachy co, jeśli jednak przeciwko SI postawimy zespół człowieka i maszyny? Z początku wydawać by się mogło, że człowiek będzie w tym układzie jedynie ciężarem dla sztucznej inteligencji, jednakże okazuje się, że to właśnie kooperacja ludzkiego mózgu z komputerowym programem jest bardziej efektywna. Odkrycie to było inspiracją do stworzenia wariantu szachów znanych jako “szachy cyborgowe” lub “szachy centaurowe”.
W grze szachów centaurowych człowiek i program komputerowy pracują razem jako zespół przeciwko innemu zespołowi człowiek-komputer. Człowiek jest odpowiedzialny za opracowanie strategicznego planu i podjęcie ostatecznej decyzji, a program komputerowy dostarcza analizy i sugestie, które człowiek może wziąć pod uwagę. Przez połączenie sił sztucznej i ludzkiej inteligencji, wynikający z tego zespół może osiągnąć lepsze wyniki, niż którykolwiek z nich mógłby osiągnąć samodzielnie.
Podobnie jak w przypadku mitycznego pół człowieka pół konia, od którego nazwę bierze zespół człowieka i maszyny, Centaur wydobywa w swoim działaniu siły obu swoich stron, które wzajemnie się uzupełniając, minimalizują słabości każdej z nich.
Dlaczego Centaur pokonuje SI?
Powodem, dla którego zespół składający się z SI i człowieka może osiągnąć lepsze wyniki niż sama SI, leży w fakcie, że oba te elementy mają unikalne mocne i słabe strony. SI doskonale radzi sobie z przetwarzaniem dużych ilości danych i wykonywaniem powtarzalnych zadań z dużą dokładnością, ale może mieć trudności z zadaniami wymagającymi zdrowego rozsądku lub kreatywności. Z drugiej strony, ludzie wyróżniają się w zadaniach wymagających osądu, intuicji i kreatywności, ale mogą być ograniczeni przez swoje uprzedzenia poznawcze i ilość danych, jakie mogą przetworzyć. Poprzez połączenie mocnych stron SI i ludzkiego umysłu, możemy stworzyć bardziej wszechstronny i skuteczny zespół, który może osiągnąć lepsze wyniki, niż każdy z tych elementów mógłby zdobyć samodzielnie.
Warto zauważyć, iż ludzie pomimo swojej wyższej kreatywności mają tendencję do wpadania w powtarzalne schematy myślenia i działania uwarunkowane naszymi dotychczasowymi doświadczeniami oraz wiedzą kształtowaną przez otaczające nas kultury i instytucje. Algorytmiczna asysta w tym przypadku może pozwolić nam faktycznie wyzwolić potencjał myślenia kreatywnego człowieka.
Jak stworzyć Centaura?
Jak więc konkretnie powstaje Centaur? Na czym polegałaby kooperacja wyzwalająca najsilniejsze strony zarówno człowieka i maszyny? Jak już wcześniej wspomniano, SI ma zdolność szybkiego przetwarzania ogromnych ilości danych oraz wychodzenia poza kulturowe i instytucjonalne schematy myślenia wiążące większość ludzi, brakuje jej za to intuicji, kreatywności a tym samym zdolności identyfikacji problemów, wyznaczania długotrwałych celów i zdrowego rozsądku chroniącego przed decyzjami, które mogłyby wywołać nieprzewidziane szkody.
Praca Centaura w praktyce oznaczałaby konkretnie model, w którym człowiek zajmowałby się wyznaczaniem problemów do rozwiązania, zadawaniem odpowiednich pytań, korektą decyzji SI, które mogłyby wywołać szkody oraz wybieraniem które sugestie maszyny byłyby najodpowiedniejszymi rozwiązaniami danej kwestii. Sztuczna inteligencja z kolei używałaby swojego dostępu do ogromnej wiedzy i możliwości analizy danych, by szybko wynajdywać odpowiedzi na pytania, sugerować podjęcie danych działań czy wyszukiwać anomalie w rutynowym działaniu systemów jak linia produkcji.

Nasza Cyborgiczna Przyszłość
Idea Centaura otwiera przed nami wizję przyszłości zgoła inną niż pesymistyczny obraz bycia zastąpionym przez SI i wyrzuconym na bruk bez pracy i poczucia przydatności dla cywilizacji. Zamiast zastępować ludzi maszynami, możemy wzbogacać ludzkie zdolności przy użyciu SI, co pozwoli nam na pracę bardziej efektywną i wydajną. To może prowadzić do bardziej wydajnej i inkluzywnej siły roboczej, która zakończyłaby narrację o dychotomicznej rywalizacji między człowiekiem i maszyną.
W branży ochrony zdrowia, na przykład, sztuczna inteligencja mogłaby analizować dane pacjentów i dokumenty medyczne, podczas gdy lekarz wraz z pacjentem opracowywałby spersonalizowaną diagnozę i plan leczenia. W przemyśle finansowym model centaura oznaczałby użycie algorytmów SI do identyfikacji potencjalnych okazji inwestycyjnych, podczas gdy analityk finansowy oceniłby związane z nimi ryzyka. W przemyśle produkcyjnym SI mogłoby monitorować i kontrolować linie produkcyjne, podczas gdy człowiek nadzorowałby proces i wprowadzał niezbędne zmiany.
Wreszcie, wbrew narracji dominującego dyskursu, kooperacja ze sztuczną inteligencją może pozwolić nam na bardziej efektywną pracę kreatywną jak np. dziennikarstwo. Dziennikarz lub eseista zadawałby odpowiednie pytania sztucznej inteligencji, rozmawiając z nią na temat, o którym pisze, wyjmując z tej rozmowy wnioski oraz ciekawsze fragmenty i przelewając je na gotowy utwór. W ten sposób autor nie tylko ułatwia swoją pracę, ale może również trafić na nowe przemyślenia, do których nie doszedłby sam. W ten sposób powstał również ten artykuł i z całą pewnością nie będzie on ostatnim.