15 grudnia 2022 roku Anthanasios Rantos, rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał swoją opinie ws. Superligi. Jaka jest przyszłość i kto wygra w konflikcie UEFA vs Perez?

O co chodzi?
Spor pomiędzy założycielami Superligi a UEFA dotyczy utworzenia nowej europejskiej ligi piłkarskiej, która miałaby rywalizować z istniejącymi rozgrywkami klubowymi, takimi jak Liga Mistrzów. Superliga została ogłoszona przez 12 największych klubów piłkarskich w Europie, w tym Real Madryt, FC Barcelona, Manchester United, Liverpool FC, Juventus, AC Milan, Inter Mediolan, Chelsea, Arsenal, Tottenham Hotspur, Manchester City i Atletico Madryt. UEFA i FIFA wyraziły sprzeciw wobec Superligi, twierdząc, że nowa liga byłaby szkodliwa dla piłki nożnej i zdegradowałaby istniejące rozgrywki klubowe, takie jak Liga Mistrzów. UEFA groziła sankcjami przeciwko klubom, które przystąpiłyby do Superligi, w tym wykluczeniem z innych rozgrywek klubowych i reprezentacyjnych. W wyniku presji ze strony UEFA, pięć klubów zdecydowało się wycofać z Superligi: Manchester City, Manchester United, Liverpool FC, Arsenal i Tottenham Hotspur. Pozostałe kluby ogłosiły zawieszenie Superligi.
Przebieg “boiskowych” wydarzeń
Spór o Superligę ma się w najlepsze. Po tym jak UEFA zagroziła klubom wchodzącym w skład Superligi, że zostaną usunięci ze wszelkich rozgrywek, Ci złożyli pozew do TSUE za łamanie zasad konkurencyjności. Na korzyść piłkarskich rewolucjonistów jest istnienie art. 165 Traktatu o funkcjonowaniu UE, czyli obowiązek promowania sportu, rywalizacji i współpracy. Na tej podstawie w lipcu UEFA dostała zakaz wykluczania tych drużyn ze swoich rozgrywek do ostatecznego wyroku TSUE. To było chwilowe zwycięstwo przedstawicieli Superligi. Opinia rzecznika generalnego TSUE jednak nie jest przychylna. Najważniejsze punkty w opinii Rantosa:
- Przedstawiciele Superligi mają prawo tworzyć swoje niezależne rozgrywki, ale nie mogą uczestniczyć w tym samym czasie w rozgrywkach organizowanych przez FIFA i UEFA
- Prawo Unii Europejskiej nie zabrania FIFIE oraz UEFIE grozić sankcjami wobec podmiotów, które chcą tworzyć własne rozgrywkami, po za strukturami federacji
- Pozycja FIFA/UEFA jako regulatora rozgrywek nie jest niezgodne z prawem Unii Europejskiej
Problemem są rozgrywki krajowe, bo żadna drużyna nie chce z nich wychodzić. Presja społeczeństwa kibicowskiego jest zbyt duża, żeby kluby mogły sobie pozwolić na poświecenie rodzimych lig na rzecz Superligi. Zresztą te rozgrywki przewidują awanse z lig krajowych. Przez to, że Perez chce „zjeść i mieć ciastko”, to FIFA oraz UEFA ma tutaj przewagę.
W kwietniu 2022 roku sędzia Sofía Gil García, z Sądu Gospodarczego numer 17 w Madrycie, zniosła tymczasowe środki ochronne dla Superligi, przez co UEFA została zmuszona odpuścić nakładanie sankcji, a skruszone kluby mogły wrócić do struktur organizacji. Przedstawiciele Superligi odwołali się do sądu wyższej instancji, a ten 31 stycznia 2023 roku skasował poprzedni wyrok i przywrócił ośrodki ochronne dla członków Superligi. Sędziowie swoją decyzje argumentowali:
„FIFA i UEFA nie mogą usprawiedliwiać swojego antykonkurencyjnego zachowania, jak gdyby były jedynymi depozytariuszami określonych wartości europejskich, szczególnie jeśli to służy jako wymówka, by utrzymywać swój monopol na podstawie stawiania przeszkód inicjatywom, które mogą być jej rywalem”.
„Na przedstawionych przykładach, jakie nam pokazano, nie wydaje nam się, że zachowanie pozwanych można usprawiedliwiać ochroną ogólnych interesów europejskiego futbolu, a wygląda na zachowanie, które ma wszelkie cechy niesprawiedliwego nadużywania pozycji, która jest dominująca. Dlatego tymczasowe środki ochronne powinny zostać przywrócone.”
Jaka będzie przyszłość?
Chociaż wszyscy czekają na wyrok TSUE, który najszybciej może zostać ogłoszony pod koniec marca, to jest szansa, że Superliga rozpadnie się przez jednego z członków. Kilka dni temu prokuratura w Barcelonie złożyła akt oskarżenia wobec klubu FC Barcelona. Przedstawiciele klubu są oskarżani o:
- Przestępstwo ciągłe korupcji między osobami prywatnymi w obszarze sportowym.
- Przestępstwo ciągłe nieuczciwej administracji.
- Przestępstwo ciągłe fałszerstwa dokumentacji handlowej.
O ile groźba wyrzucenia Barcelony z rozgrywek UEFA nie ma żadnego znaczenia dla sprawy, tak uznanie przez walne zgromadzenie Realu Madryt zerwania wszelkich stosunków z Barceloną na pewno negatywnie odbije się na przyszłości projektu Superliga. Real Madryt oraz FC Barcelona od wielu lat, mimo rywalizacji boiskowej, prowadzili relacje partnerskie. Teraz urażeni decyzją władz Realu Madryt przedstawiciele Dumy Katalonii odwołują tradycyjny obiad na dzień przed El Clasico. Wydaję się, że nawet przy pozytywnym wyroku TSUE dla Superligi, to do realizacji projektu może być dalej niż przedtem.