W Listopadzie 2022 roku prezydent Yoon Seok-Youl ogłosił koreański plan eksploracji kosmosu na lata 2022-2050. Stanowi on ambitną próbę szybkiego rozwoju Korei Południowej zarówno w sferze technicznej, jak i organizacyjnej. Skąd wzięło się zainteresowanie azjatyckiego tygrysa podbojem przestrzeni kosmicznej. Jakie są założenia i cele tego programu oraz jakie mogą być jego konsekwencje?

Założenia
Aby najlepiej poznać założenia Koreańskiego Planu Kosmicznego, najlepiej zapoznać się z wyznaczonymi przez prezydenta pięcioma głównymi kamieniami milowymi:
- Wystrzelenie rakiety kosmicznej Nuri (2022)
- Bezzałogowy lot kosmiczny (2030)
- Lądowanie na księżycu (2031)
- Lądowanie na Marsie (2045)
- Załogowe lądowanie na Marsie (2050)

Pierwszy z punktów doszedł już do skutku. 5 Sierpnia 2022 roku koreański orbiter księżycowy Nuri został wystrzelony, a 145 dni później osiągnął planowaną destynację, osiągając trajektorię wokół księżyca. Aktualnie trwa druga część operacji, w ramach której rakieta ma poszukiwać potencjalnych lądowisk, zajmować się mierzeniem terenu, obserwacją ciemnej strony księżyca, poszukiwać zasobów oraz badać możliwości komunikacyjne.
Wraz z pozytywnymi wieściami na temat operacji Nuri, prezydent postanowił się podzielić resztą wyżej wymienionego planu, którego zwieńczeniem miałoby być załogowe lądowanie na czerwonej planecie. Warto w tym miejscu podkreślić jak istotny jest już sam pierwszy punkt tego programu. Najwięksi sąsiedzi Korei Południowej, czyli: Chiny, Japonia, Indie, Nowa Zelandia, a nawet Korea Północna wystrzeliły już w dawniej własne satelity ze swojego terytorium. Przed 2022 rokiem jedynymi upublicznianymi zadaniami Koreański Instytut Badań Lotniczych i Kosmicznych (KARI) była obserwacja ziemię połączona z badaniami meteorologicznymi. Gabinet Yoon Seok-Youla odpowiedzialny jest za uaktywnienie tej instytucji. Jednak dlaczego w ogóle temat podboju kosmosu pojawił się na półwyspie?
Znaczenie lotów w kosmos
Powodów, dlaczego lecieć w kosmos jest więcej, niż na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać. Doskonałą analizę wyścigu kosmicznego w XXI wieku można przeczytać tutaj jednak chciałbym się skupić na perspektywie koreańskiej w tej sytuacji. Do najważniejszych jej elementów można zaliczyć:
- Rozwój technologii oraz przemysłu
Należy pamiętać, że badania kosmiczne posiadają niezwykle szerokie spektrum potrzeb i umożliwią one zarówno pobudzenie potrzeb zatrudnienia, jak i odkrycia mające miejsce w jego ramach mogą pozwolić na osiągnięcie przełomów w bardziej przyziemnych aspektach gospodarczych.
- Rozbudowa zdolności obronnych
Nie jest tajemnicą, że jedną z podstawowych funkcji, rozwoju technologii kosmicznej będzie możliwość umieszczania satelitów obserwacyjnych nad Koreą Północną. Jest to dalsza część wyścigu zbrojeń trwającego z Północnym sąsiadem, który w obliczu ofensywnej polityki Yoona wobec reżimu Kima, wykorzystywanie nowych odkryć technologicznych na tym polu stanowi dość oczywistą konsekwencję.
- Rywalizacja na rynku azjatyckim oraz ze Stanami Zjednoczonymi
Nie kluczowy, aczkolwiek czynnik, którego nie można pomijać, jest kwestia prestiżu. Chęć rywalizacji ze swoimi sąsiadami oraz USA zawsze stanowiła motywację dla Koreańczyków, aby osiągać nowe szczyty i nie, inaczej powinno być w tym przypadku.
- Walka o niezagospodarowane tereny
Nadal przed całym światem stoi wyzwanie, w jaki sposób okiełznać kosmos. Jednak gdy zostaną ku temu poczynione kolejne kroki, powstanie potrzeba określenia, w jaki sposób powinno się funkcjonować w przestrzeni kosmicznej. Prawo, obowiązki normy, wszystko to będzie prędzej czy później musiało zostać doprecyzowane. Korea Południowa z całą pewnością poprzez aktywne członkostwo we wspólnocie narodów podróżujących w kosmos oraz bycie jedną ze stron czterech traktatów kosmicznych ONZ, oraz sygnatariuszem kierowanych przez USA porozumień Artemis, będzie chciała mieć sporo do powiedzenia w tychże negocjacjach.
Problemy
Koreański Program Kosmiczny jest projektem wychodzącym od prezydenta. Głowa państwa w Korei Południowej ma do swojej dyspozycji jedną pięcioletnią kadencję. Ponadto patrząc na zmieniające się z tygodnia na tydzień sondaże poparcia, Partia Siły Ludu nie może mieć pewności, że wygrają oni kolejne wybory parlamentarne, czy też prezydenckie. Jest to podstawowy problem jakiegokolwiek ustroju demokratycznego w momencie próby wprowadzenia długofalowego planu. Oprócz tego z badań przeprowadzonych w 2018 roku wynikło, że osoby poniżej 20 roku życia nie są zainteresowane kwestiami kosmicznymi, a starsi obywatele Korei nie widzą konkretnych benefitów z wynikających z eksploracji wszechświata. Przekonanie i wychowanie tych pierwszych powinno być priorytetem, dla utrzymania poparcia wobec kosztownego planu kosmicznego.
Samo wystrzelenie na orbitę krążownika Nuri kosztowało azjatyckie państwo 1.5 miliarda dolarów. Co więcej, interwały między kolejnymi kamieniami milowymi trwające około 8 lat, nie pozwalają na regularne prezentowanie namacalnych sukcesów i dowód, jeżeli dojdą do tego opóźnienia (Już start Nuri został przeniesiony o 4 miesiące), to marzenie o pierwszym Koreańczyku na Marsie, może pozostać na fazie planowej.